Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Anna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Anna. Pokaż wszystkie posty

sierpnia 21, 2018

GIFTS FOR HOST FAMILY

 GIFTS FOR HOST FAMILY
Do wyjazdu został mi jeden dzień, więc musiałam dokończyć kupowanie prezentów dla mojej hrodzinki. Większość prezentów była już kupiona wcześniej przed wyjazdem Oli i potem tylko dokładałam takie rzeczy jak słodycze.

Dla całej rodzinki kupiłam 2 poszewki na poduszki z kogutem, głównie dlatego, że mają w domu 6 kurczaków, więc uznałam, że im to się spodoba no i do tego magnes i takie specjalne coś do robienia pierogów (nie ma tego na zdjęciu).




Dalej mamy prezent dla hmamy kubek z łowieckim motywem, brelok, bransoletka z bursztynu (nie taka jak na zdjęciu, to jest pierwsza, która mi wyskoczyła w Google grafice), pierniki i prince polo.


Dla htaty mam portfel, płytę z utworami Chopina (inną niż na zdjęciu), htata był w szkolnym zespole muzycznym przez całe liceum, pierniki i prince polo.


Dla Savanny mam bransoletke Lilou dokładnie taką jak na zdjęciu, słodycze, ołówki, długopis, smycz i koszulkę.


Dla drugiej siostry, która nie mieszka z nami też mam drobny upominek, więc jak przyjedzie i ją poznam to będę mogła jej dać coś z Polski.

Jeszcze mam coś dla mojej koordynatorki.



Prawdopodobnie może się to trochę zmienić, bo nie wiem jeszcze jak podzielić te najdrobniejsze rzeczy. Ogólnie na zdjęciu wydaje się, że tego jest nie wiadomo ile, ale tak naprawdę w rzeczywistości tak nie jest. To w sumie wszystko, jeżeli chodzi o prezenty, następny post pewnie pojawi się albo z lotniska, albo już z USA.

lipca 13, 2018

Placement #1

Placement #1


Placement
A więc w końcu się doczekałam I oficjalnie 4 czerwca dostłam swój placement (tak wiem szybka jestem jeżeli chodzi o pisanie posta). Wiadomo czerwiec-w szkole już się prawie nic nie robi, ale miałam wystawianie ocen do 20 czerwca, więc uwierzcie lub nie ale nadal miałam sporo prac i projektów do skończenia. Jest to trochę mniej istotne ale no nadal, dlatego moja mama postanowiła poczekać z tą informacją aż się upewni, że na pewno nie zawalę swoich ocen przez inf. O placemencie. Ale to nie wszystko kiedy dostała maila najpierw zadzwoniła do Olki aby upewnić się, że nie będzie mi przykro z powodu stanu do, którego lecę xd. Pomijając już sam fakt, że WA był jednym ze stanów,do których chciałam jechać.I w taki o to sposób byłam ostatnią osobą, która się o tym dowiedziała. 

Byłam już w tramwaju i wracałam sobie spokojnie do domu i dzwonie do mojej mamy żeby zapytać się czy nie mam czegoś przypadkiem kupić do jedzenia w drodze powrotnej. No i wtedy moja mam się mnie pyta ”Ania siedzisz spokojnie? Nie masz nic na jutro do szkoły? Żadnych sprawdzianów? Kartkówek? Wszystko masz zrobione tak?”. Wiadomo powiedziałam, że tak tak wszystko mam zrobione, nic na jutro nie mam (chociaż wszyscy wiemy, że to nie prawda) . I pytam się ”Ale o co Ci chodzi?” No i wtedy moja mama mi mówi ” dostałaś placement jedziesz do Waszyngtonu, wszystko masz w mailu już Ci go wysłałam. Cieszysz się?”. No i w taki o to sposób się o tym dowiedziałam (szkoły nie zawaliłam, jakby ktoś się zastanawiał).

Lecę do Anacortes, WA. Jest to niewielkie, urokliwe miasteczko, które ma około 18tys mieszkańców. Moja hrodzinka składa się z hmamy, htaty i hsiostry, która jest 03, więc o 2 lata młodsza. Jetsem też ich pierwszą Exchange studentką. Mam jeszcze jedną hsiostrę, ale ona mieszka w CA i jest już dorosła. Będę mieć psa, kota i sześć kurczaków, na szczęście kurczaki mieszkają na dworze. Będę mieć swój pokój, który właśnie remontują i jak tylko skończą wyślą mi zdjęcia.

Wylatuję 22 sierpnia z Poznania do Frankfurtu i tam razem z chłopakiem z Wrocławia, który też leci na wymianę do WA lecimy do Seattle. Moja hrodzinka już planuje jechać na camping po moim przyjeździe.

Szkołę zaczynam 7 września, więc dość późno, ale nie narzekam na dłuższe wakacje. Szkoła liczy ok. 1tys uczniów i dosłownie w tej chwili jest odnawiana i budowana. Do szkoły będzie mnie i hsiostre zawozić hmama lub będę jeździć autobusem. Aczkolwiek niezbyt długo bo Savannah (siostra) w styczniu kończy 16 lat i dostanie swój samochód i prawo jazdy.

Wiadomo musiałam przejrzeć wszystkie dostępne źródła z inf. o Anacortes. Tak więc na Instagramie natrafiłam na dziewczynę z Norwegi, która była Exchange studentem w moim mieście i chodziła do tego samego liceum. Napisałam do niej, jesteśmy w kontakcie i będzie mi pomagać spakować ubrania na tamtą pogodę.


ig:anpetryk  & alexpetryko
sc: olka4567 & anka2580

Ania
Copyright © 2016 Twins in America , Blogger